Autumn

(c) weheartit

Cześć robaczki :) Niedawno zaczęła się znienawidzona przeze mnie pora roku (czytaj jesień). Czy tylko ja jej nie lubię? No dobra może fajnie wyglądają drzewa z różnokolorowymi liśćmi, ale tylko do czasu, bo zaraz spadają. Do tego jak jeszcze popada na nie deszcz to zrobi się niezłe błotko. A co wiąże się z jesienią? Powrót do szkoły. A może to też przyczyniło się do znienawidzenia tej pory roku? Mimo że, dopiero skoczył się wrzesień, mam za sobą już kilka testów i odpytywania. Choć to wszystko będzie się gromadzić podwójnie ze względu na kwietniowy egzamin gimnazjalny. Już zapowiadają nam pierwsze kartkówki powtórzeniowe z danych przedmiotów, dokładają zajęcia dodatkowe do planu, chodź i tak mam już po 7 godzin w tygodniu. 
Niestety, ostatnio dopadł mnie katar, choć nie tylko mnie, bo w szkole też znajdą się tacy, którzy chodzą zakatarzeni. Ogólnie nie polecam i zapobiegawczo bierzcie jakieś witaminki :P A ja lecę powtarzać Redutę Mickiewicza. Trzymajcie się ciepło :* xxx